Po wczorajszym zwycięstwie Justyny nadszedł sprint łyżwą. Tak jak zapowiadała Kowalczyk nie było rewelacji. Polka skończyła w trzeciej dziesiątce. Drugim zaskoczeniem dzisiejszego dnia była wpadka Kikkan Randall. W biegu finałowym była ona faworytką lecz zaraz po starcie upadła i straciła szansę na kolejne zwycięstwo. Wygrała Maiken C.Falla.
Mimo słabej pozycji Justyny nie ma co się martwić, bo w dzisiejszym sprincie nie zdobyła także Skofterud i Johaug. Randall co prawda zdobyła 40 pkt., ale w perspektywie całego sezonu nie da ona rady utrzymać przewagi jaką ma przed Kowalczyk.
Weekend w Rogla możemy zaliczyć za udany, przecieżJustyna odrobiła ponad 100 punktów do Marit Bjoergen. W dobrych nastrojach czekamy na Tour de Ski, które rozpocznie się 29 grudnia. Moim zdaniem ten cykl rozstrzygnie kto wygra Puchar Świata, bo jest tam do zdobycia cała masa punktów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz